Dawno nie było u mnie żadnych recenzji, choć trochę nowych włoskich pozycji pojawiło się na różnych stronach z filmami. Wracam dzisiaj z recenzją serialu pt. “Supersex”, który jest oparty na niektórych faktach z życia Rocca Siffrediego.
Kim jest Rocco Siffredi?
We Włoszech każdy kojarzy ten pseudonim. Tak naprawdę nazywa się Rocco Antonio Tano, ale na świecie znany jest właśnie jako Rocco Siffredi. Jest aktorem porno i reżyserem filmów pornograficznych. Wiem, że temat może wydawać się kontrowersyjny (wiele osób we Włoszech w mediach społecznościowych strasznie krytykuje sam fakt, że w ogóle taki serial powstał), a postać w ogóle nieciekawa, ale jednak ktoś postanowił przedstawić w skrócie najważniejsze elementy jego życia.
O czym jest serial “Supersex”?
Od razu Cię uspokoję – nie jest to serial porno. Nie brakuje tu scen seksu, ale przede wszystkim jest to opowieść o życiu kilku mężczyzn, którzy wychowali się wspólnie w małej miejscowości w Abruzji w bardzo skromnej i religijnej rodzinie.
Zobacz trailer:
W ciągu siedmiu odcinków poznajemy problemy dziecka, który był wyśmiewany i dręczony przez rówieśników, który czuł się bardzo samotny. Ten dzieciak wyrósł później na nieśmiałego nastolatka, który szukał pomysłu na siebie, nie chcąc zawieść swoich bliskich. Przede wszystkim ten nastolatek chciał sprawić, żeby jego starszy brat był z niego dumny.
Ten nastolatek jednak wyrósł na mężczyznę, który znalazł swoją drogę, która była sprzeczna z oczekiwaniami bliskich dla niego osób. Znowu był samotny, zdobywając sławę i rozpoznawalność, ale nie mając nikogo, kto by na niego czekał w domu po powrocie z pracy.
Zachęcam do obejrzenia nagrania udostępnionego przez Netflix Italia, w którym sam Rocco Siffredi oraz Alessandro Borghi (aktor grający Rocca w serialu) odpowiadaja na niektóre komentarze z mediów społecznościowych. Polecam szczególnie fragment, w którym mówią o negatywnym ocenianiu serialu na podstawie samych przeświadczeń (od około trzeciej minuty):
Czy warto obejrzeć serial “Supersex”?
Uważam, że tak – warto obejrzeć serial “Superseks”. Najbardziej chyba spodobało mi się to, że ten serial pokazuje, że nawet gwiazda porno ma życie poza pracą, problemy rodzinne i miłosne. Są to problemy, z którymi zmagamy się wszyscy, w mniejszym lub większym stopniu. Serial pokazuje mężczyznę, który kryje się za tą skorupką, którą zna świat (a ja zawsze doceniam takie historie).
To tylko moja osobista opinia oczywiście. Teraz kwestie bardziej obiektywne:
- w serialu usłyszysz sporo dialektu i języka potocznego, dlatego nie będzie to idealny serial do nauki włoskiego,
- polskie napisy dość dobrze odwzorowują to, co jest mówione po włosku (co niestety nie zawsze jest zachowane),
- z drugiej strony serial pokazuje, jak wygląda codzienność w mniejszych włoskich miejscowościach, a to właśnie dialekt stanowi główny język komunikacji (o czym wiele osób zapomina i ma zderzenie podczas pierwszych podróży po Włoszech),
- serial ma tylko 7 odcinków, co dodatkowo zachęca do obejrzenia.
Daj znać w komentarzach czy planujesz zobaczyć ten serial. A może już masz go za sobą? Jeśli tak, podziel się opinią – co najbardziej zwróciło Twoją uwagę?