Cześć! Jako temat na live’a Quattro chiacchiere wybrałam wyrażenie ti voglio bene, ale potem wpadłam na pomysł żeby połączyć to spotkanie z Walentynkami i rozszerzyć trochę temat miłości 🙂 Poniżej zamieszczam nagranie spotkania z 15.02.2021, które jest wyjątkowe bo po raz pierwszy nie prowadziłam tego spotkania samodzielnie, a z gościem 🙂 Federica jest nauczycielką włoskiego i autorką gotowej lekcji “La prima cotta”.
Zobacz nagranie spotkania:
Wyrażenie “ti voglio bene”
W języku włoskim wyrażenie voler bene a qualcuno oznacza to, że zależy nam na tej osobie, że jest ona dla nas ważna i chcemy dla niej tego co najlepsze. Jest to coś w stylu kocham Cię, ale bez romantycznego przesłania. Ti voglio bene to coś, co możemy powiedzieć koledze, koleżance, mamie, babci czy komukolwiek innego, kto jest dla nas kimś ważnym.
To właśnie z myślą o takich osobach stworzyłam nowy wzór kubków:

Ti amo z kolei jest już raczej zarezerwowane dla naszego partnera lub naszej partnerki i wiąże się typowo z romantyczną miłością.
Włoskie miłosne stereotypy
Federica wyciągnęła podczas spotkania dość ciekawe informacje, np. związane z tym jak można określić po włosku faceta, który zdobywa dużo kobiet. Możemy go nazwać np. rubacuori, sciupafemmine, dongiovanni, donnaiolo. Każde z tych słów sugeruje tylko jedno: Włoch podbija miliony serc 🙂 Czy faktycznie tak jest? No nie wiem.
Mówi się często, że język włoski to język miłości. Z tej okazji Federica zacytowała pewne zdanie, które rzekomo zostało wypowiedziane przez Karola V, króla Hiszpanii:
“Parlo in spagnolo con Dio, in francese con gli uomini, in tedesco col mio cavallo, in italiano con le donne.”
Czyli wychodzi na to, że już w XVI wieku włoski miał te romantyczne cechy.
A czy wiesz, że dla Włochów to francuski jest uważany za język miłości i podrywu?
Co o tym myślisz? Jak jest według Ciebie?