Jakiś czas temu pytałam się Was na Instagramie czy chcecie oryginalny przepis na tiramisù (w internecie istnieją różne wariacje), więc oto on. Oczywiście opiszę po polsku całą procedurę, ale dodam włoskie słownictwo 🙂
Składniki (gli ingredienti)
- 6 jaj średniej wielości – 6 uova medie
- kawa
- 120 g cukru (lo zucchero) + 2 łyżeczki (2 cucchiaini) do kawy
- kakao w proszku – cacao in polvere
- 500 g mascarpone
- 400 g biszkoptów Savoiardi
Przygotowanie (la preparazione)
Przygotowanie oryginalnego tiramisù warto zacząć od najważniejszego składnika, który nadaje smak reszcie – kawa. Jeśli masz taką możliwość to przygotuj kawę espresso (dla tych porcji zazwyczaj robię 2 średnie maszynki) i przelej ją np. do głębokiego talerza (un piatto fondo) do ostudzenia.
Przejdźmy teraz do masy.
- Na początku trzeba oddzielić białka jaj (gli albumi) od żółtek (i tuorli).
- Do żółtek dodać połowę cukru i ubić mikserem z końcówką miksującą (lo sbattitore elettrico dotato di fruste) do czasu uzyskania jasnego, puszystego kremu.
- Dodać (aggiungere) mascarpone i krótko zmiksować na gładką masę (una crema omogenea).
- W drugiej misce ubić (montare) białka, dodając cukier porcjami podczas ubijania (a pioggia).
- Zmieszać białka ze wcześniej przygotowaną masą, mieszając delikatnie np. łyżką (il cucchiaio).
- Wyłożyć cienką warstwę (uno strato sottile) kremu na blaszce. Przygotować połowę biszkoptów, zanurzać je pojedynczo w kawie z obu stron i wyłożyć nimi blaszkę, kładąc jeden obok drugiego (uno accanto all’altro). Ważne jest, aby nie moczyć ich zbyt długo żeby nie rozmiękły.
- Na biszkopty wylać (versare) połowę masy.
- Raz jeszcze wyłożyć biszkopty i krem. Oprószyć kakao i wstawić do lodówki na co najmniej 5-6 godzin.
Jeśli zostaną Ci biszkopty i krem możesz zrobić mini pucharki na podobnej zasadzie.
Inne warianty tiramisù
Wiadomo, że oryginalny przepis na tiramisù jest najbardziej znany (i podrabiany), ale to nie jest jedyna wersja istniejąca we Włoszech! W lecie bardziej lubiane są wersje truskawkowa lub cytrynowa (z limoncello). Coraz bardziej popularna staje się też wersja tiramisù z zieloną herbatą (przepyszny!), ale ja i tak najbardziej lubię oryginał 🙂
Mogą Cię zainteresować również te artykuły: